Zmęczony świętowaniem Dnia Edukacji zwanego także Dniem Nauczyciela przedstawiam jedynie krótkie streszczenie akademii zorganizowanej z tej okazji w naszej szkole:
1. Remedium, piosenka znana także jako "Wsiąść do pociągu byle jakiego…" zapewne traktuje o problemach kolejnictwa i kiepskim stanie taboru, wykonana przez połączone siły gimnazjum i liceum
2. 14 października – gimnazjum zaśpiewało piosenkę o jednym ze swoich ulubionych dni października
3. Skecz – Lekcja – miało być "śmiesznie" a było … śmiesznie, skrypt wydawał się taki sobie ale siła występu na żywo przeważyła, dobre stroje i stereotypowa rygorystyczna pani nauczycielka zapadły w pamięć
4. Graj profesorze – piosenka w wykonaniu uczniów LO, tu możliwości jst wiele, może było to o ukrytych talentach muzycznych co niektórych osób z grona, a może o czasem zgłaszanej chęci gry w kalambury na lekjach
5. Okolicznościowe wiersze – w wykonaniu uczniów gimnazjum, nie pamiętam tytułów ale podejrzewam, że traktowały o edukacji, nauczycielach, szkole itp.
6. Tell him (tłum: -Powiedz mu, – Nie, ty mu powiedz) – piosenka o odkładaniu klasówek, odłożyć chce każdy ale jak przyjdzie co do czego…
7. Kwiaty i życzenia – punkty obowiązkowe, przebiegły zgodnie z planem
8. Happy – niespodzianka w wykonaniu Oli, Kuby i Maćka, piosenka o tym że uczeń w szkole jest szczęśliwy a najbardziej wtedy kiedy nie ma lekcji
J.A.