PaT: część druga i Dzień Dziecka w LO

Część salowo – artystyczna wypadła jak zwykle gładko i bez potknięć, których jak zwykle wszyscy się obawiali. Nasze gimnazjum przygotowało bardzo ładną prezentację na temat używek, zrozumiałą i mocno przemawiającą do młodych umysłów jakże obecnie pochłoniętych fonami, snapami, jutubami, fejsbukami i inną zbędną zawartością internetu. Liceum wspólnie z gimnazjum wystawiło sugestywną pantomimę (to taki teatr bez słów) z mocnym przekazem i dobrze dobraną muzyką. O czym było? Żeby nie zejść w życiu na złą drogę bo pokusy wszelakie czyhają na nas na każdym kroku! Strzeżcie się!

W pantomimie udział wzięli: Weronika Gajowiak, Magdalena Pietrzyk, Karolina Kaca, Julia Pietruszka, Zofia grandos i Jan Włodarski – wszyscy z 2g oraz Roksana Molenda z 1a, Krzysztof Jędaraszek i Igor Drobek z 2c.

Następnie nastąpiła krótka część muzyczna – wystąpiła wokalistka Weronika Siepietowska oraz zespół "Po prostu". Zespół składał się z trójki gitarzystów, dwójki wokalistów i chórku, były duże brawa więc się podobało.

Skład:

Paulina Gogacz i Adam Suwała – lead vocals

Klaudia Kuciara, Kladia Majewska, Dawid Wiączek – guitars

Karolina Pałka, Ola Potrząsaj, Milena Hyścińska, Patrycja Mauzrkiewicz, Ola Gębka, Justyna Nowotnik i Ola Pastuszka – background vocals

Nasi goście z Kazanowa i Tczowa zaprezentowali bardzo porządne, damskie, solowe wykonania mniej i bardziej znanych utworów dobrze wpisujących się w przekaz imprezy. 

Wystąpili: Ola Dypa i Weronika Szczepanowska z gimnazjum w Kazanowie oraz Wiktoria Lis z gimnazjum w Tczowie.

Nie chcę niczego sugerować ale w LO bardzo lubimy takie utalentowane osoby 😉

Część salową zakończyła Policja pokazem technik zatrzymania, obezwładniania i obrony czyli tzw. środków przymusu bezpośredniego. Mnie stawy bolały od samego patrzenia na wykręcane kończyny, jednak panowie – profesjonaliści dobrze wiedzieli co robią, Chuck Norris skwitowałby to krótko: „Well done”. Wniosek: lepiej być grzecznym i nie mieć z policją w takich okolicznościach do czynienia.

Całość prowadzili: Kinga Słupecka 1b i Jakub Kowalczyk 2a

Z sali wyszliśmy na boisko gdzie czekał na wszystkich grill z kiełbaskami, muzyka i zabawo-konkursy. Nie chodziło o rywalizację ale raczej o to, żeby się zdrowo pośmiać co udało się z nawiązką. 

Alko-okulary – przyrząd którym czujemy się jak po wypiciu paru głębszych, można było spróbować przejść slalom między pachołkami, łatwe wydawało się tylko patrzącym, po włożeniu okularów było już znacznie gorzej.

Konkurs „kręciołki” (ma ktoś lepszą nazwę?)polegał na kilkunastokrotnym zakręceniu się wokół pachołka a następnie dobiegnięciu do piłki i oddaniu celnego strzału na bramkę. Rozkręcał się powoli, dlatego jakaś mądra osoba postanowiła go nieco podkręcić do poziomu hardcore/veteran/mission impossible  – uczestnikom założono alko-okulary; to trzeba było zobaczyć, problemem było samo dotarcie w pobliże piłki, nie mówiąc już o celnym w nią trafieniu. Większość potykała się o własne nogi, o trawę, nawet wydawało się, że potykali się o powietrze, nie trafiali w piłkę lub w ogóle do niej nie docierali. Niech Was nie zmylą zdjęcia – uczestnicy pili tylko mineralną!

Przeciąganie liny – tu okazało się, że liczy się praca zespołowa i chęci. W skrócie: festiwal niespodzianek – gimnazjum przeciągnęło LO, zblazowani absolwenci nie zdecydowali się walczyć, chłopcy w mat-fizu w starciu z dziewczynami delikatnie rzecz ujmując nie błysnęli (może za to błyszczą przy tablicy?), za to dziewczyny pokazały, że mają i tu i tu tzn. w głowie i jak mówi idol młodych pakerów Robert B. „Nie ma lipy, jest pompa na bicku”, brawo dziewczyny! Chłopaki powiedzieli: „ musimy jeść więcej stejków i stawiać jednak na masę”. Od jutra możemy się spodziewać zwiększonego oblężenia siłowni.

Imprezę zakończyła Belgijka – taniec grupowy, który już na dobre zagościł na naszych szkolnych imprezach, nie wymaga wielkich umiejętności, za to daje dużą frajdę i robi duże wrażenie. Nad innymi tańcami ma przewagę… liczebną.

 

ps. tak na przyszłość, jeśli ktoś chce żeby mu zrobić zdjęcia to śmiało machajcie, sygnalizujcie, podchodźcie do mnie i mówcie; natomiast jest ryzyko, niewielkie ale jednak, że zdjęcie wyjdzie dobrze i umieszczę go nas stronie 😉 kto wie, może wśród Was jest przyszła miss albo jakiś inny celebryta 😉 – uwaga nieaktualna, aparat zepsuty, zawieszam robienie zdjęć na czas nieokreślony 🙁

J.A.

 

 

gallery

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *